Kalendarz adwentowy, o oczekiwaniu i odliczaniu Każdy z nas odczuł kiedyś niecierpliwość podczas oczekiwania do upragnionych prezentów pod choinką, jak jesteśmy dziećmi ten czas wyjątkowo się dłuży. Kalendarz adwentowy jest kreatywnym sposobem na odliczanie i przygotowanie do świąt. Dzieci z wyzwaniami nie zawsze rozumieją ideę świąt, dlatego dla nich tym bardziej przyda się coś co…
Tag: rodzina

3 razy bez, 4 razy bez, low Fodmap, czyli o kolejnym wyzwaniu, jakim jest dieta
Początki Temat diety i jej pozytywny wpływ na zaburzenia Leona, przewija się u nas na blogu niemal od początku. Mój pierwszy wpis Leon od kuchni, o diecie, gotowaniu i samodzielności, opowiada o naszych początkach. Byliśmy już po pierwszych badaniach na nietolerancje pokarmowe, pasożyty itp., po pierwszych konsultacjach dietetycznych i zaczęliśmy naszą dietę od eliminacji cukru,…

Platforma sensoryczna od Good Wood, czyli o sensoryce w zawieszeniu
Platforma? Nie tylko.. O wielofunkcyjnym produkcie od Good Wood, czytaliście u nas już nie raz, np TUTAJ. Tym razem przychodzę do Was z platformą, która także ma wiele zastosowań, myślę że nawet wszystkich nie odkryliśmy, ale przedstawię Wam jak my wykorzystaliśmy ją do codziennej terapii. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez czując inaczej…

Diagnoza i co dalej?
Jak grom z jasnego nieba Dostając diagnozę naszego dziecka, czujemy się się jakby ktoś dał nam ładunek wybuchowy i powiedział „zostawiam to , tu nie powinno wybuchnąć, ale lepiej obserwuj”. Idąc na diagnozę, niby wiemy, że coś jest na rzeczy, ale mamy nadzieję, że może nam się zdaje, że ktoś nam powie, że to jednak…

Autyzm, czym jest i dlaczego stał się największym straszakiem na rodziców
Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez czując inaczej (@czujac_inaczej) Stąpając po niepewnym gruncie Nie bez powodu wstawiłam powyżej zdjęcia, jak chłopaki przemierzają linowe przeszkody na placu zabaw, bo często gdy nad naszymi dziećmi spowija się widmo autyzmu, zaczynamy się czuć jakbyśmy stąpali po niepewnym gruncie, a lin pomocniczych z każdym krokiem jest coraz…

Oceniający specjaliści i uciążliwi rodzice, o drodze do współpracy w okiełznaniu specjalnych potrzeb
Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez czując inaczej (@czujac_inaczej) Specjalista, a rodzic, a może jedno i drugie? Odwieczny konflikt między rodzicami, a specjalistami diagnozującymi, czy zajmującymi się naszymi dziećmi, a przecież tak ważna jest nasza współpraca, by jak najbardziej pomóc naszemu dziecku. Mam o tyle komfort, że jestem i byłam po obu stronach…

Rodzina nie z tego obrazka, o specjalnych potrzebach, które nie mieszczą się w ramach
„To kwestia wychowania” Mam coraz częściej wrażenie, że my rodzice, a szczególnie rodzice dzieci z wyzwaniami powinniśmy siedzieć w domu i nie wystawiać nosa zza drzwi. I generalnie jak śmiemy mieć kolejne dzieci, skoro z pierwszym jest „coś nie tak”, albo psa, kota czy coś jeszcze innego. Nie pasujemy do rodzin z obrazków i reklamowych…

O partnerstwie i o tym jak ciężar wyzwań ciąży w pojedynkę
O związku i jego początkach Tworząc związek, zwykle jeszcze jako nastolatki przechodzimy przez pewien rodzaj próby i sprawdzenia jak to jest dzielić pewne chwile, czas, przestrzeń z drugą osobą. Przechodzimy pierwsze radości, uniesienia, ale i zawód, trudność w podejmowaniu kompromisów, czasem to pierwsze uczucie, że coś tracimy, czy musimy zrezygnować z wygodniejszych rozwiązań. Choć teraz…

Czy to zaburzenie, a może „on tak ma”, czy to etap przejściowy
To pytanie zadaje sobie każdy rodzic. W zależności od wieku dziecka, gdy jest w okresie niemowlęcym zadajemy sobie to pytanie średnio raz na tydzień. Gdy dziecko kończy rok około raz na miesiąc, a jak czytamy fora o zaburzeniach dziecięcych, średnio 10 razy na minutę. Zmartwień nie widać końca Nie ważne czy nasze dziecko ma już…

Rodzina w krzywym zwierciadle
Często myślę o nas, jako o rodzinie w krzywym zwierciadle. Może nie do końca ja, ale często czuję, że tak nas widzą ludzie w około. Zdarza mi się widzieć i słyszeć głośne westchnięcia sąsiadów, gdy dzieciaki kolejny dzień latają po ogródku do wieczora, krzycząc piszcząc, śpiewając. Choć z drugiej strony, gdzie jak nie we własnym…