Mam wrażenie, że dostajemy od losu tyle cytryn, że w pewnym momencie zamieniliśmy je na grejpfruty, dosłownie i w przenośni. Jak już pisałam Wam w poprzednich wpisach, mamy sporo trudnych doświadczeń za sobą, a w zasadzie opowiadam Wam głównie o tych w kontekście Leona. Jednak mimo tego, że terapia Leona zajmuje znaczna część naszego życia,…