
Czym jest tor przeszkód i co dobrego nam daje
Domowy tor przeszkód, brzmi skomplikowanie, jak przygotowanie do olimpiady czy maratonu, ale tak na prawdę jego elementy na co dzień macie w domu. Tor przeszkód poznaliśmy na zajęciach z integracji sensorycznej i był jedną z pierwszych czynności zachęcających Leona do aktywności. Przede wszystkim jest to bardzo aktywizująca, ruchowa, forma ćwiczeń. Jest atrakcyjna dla dzieci, ponieważ jego elementy, są dopasowane do umiejętności dzieci, a także w atrakcyjny sposób nakłaniają do ćwiczenia tych czynności, które sprawiają im trudność. Jest to dobry sposób by ćwiczyć motywację, wykonywanie poleceń, wykonywanie czynności w określonej kolejności czy sposobie. Dziecko poznaję różne elementy i wyrabia sobie upodobania do pewnych czynności. Może rozwijać kreatywność i wyobraźnię, może być traktowane jak trening super bohaterów czy tajna misja.
I znowu wszystko pięknie ładnie, ale jak tu robić tor przeszkód w wynajmowanym małym mieszkanku, gdzie na każdy tupot sąsiedzi, stukają z pretensjami do drzwi, a i na nadmiar elementów by stworzyć tor przeszkód też nie można narzekać. Jeśli rzeczywiście nie mamy warunków w domu, to fajnie aby dziecko mogło korzystać z takich ćwiczeń na zajęcia si albo fizjoterapii, lub po prostu na zewnątrz. Krawężniki są świetnym sposobem na ćwiczenie równowagi, oczywiście miejsca jak las czy park i place zabaw, które coraz lepiej stają na przeciw sensorycznym potrzebą naszych dzieci.
Oczywiście metody i sposoby opisywane we wpisie nie są uniwersalne i nie są odpowiednie dla wszystkich dzieci. Mam nadzieję, że będą inspiracją i podpowiedzią, dla Waszych codziennych wyzwań. Jak macie jeszcze inne sposoby na tor przeszkód to podzielcie się w komentarzach 🙂