Na początku terapii, gdy Leon miał 4 lata, w ogóle nie chciał wchodzić na huśtawki. Bał się, czuł się nie pewnie. Nie minął miesiąc a samym salonie mamy dwa uchwyty z haczykami.
Huśtanie i bujanie stymuluje nasz zmysł równowagi, wpływa pozytywnie na układ proprioceptywny, uspokaja, wycisza. W zależności od rodzaju bujawki nie tylko działa niezwykle relaksująco ale ćwiczy mięśnie i pomaga uregulować ich napięcie.
Huśtawka/deska do balansowania
Jedną z naszych ulubionych bujawek jest podwieszana deska do balansowania od Oloka-gruppe.
Deska jest wielofunkcyjna. Dziecko (choć nie tylko 🙂 ) może na niej siedzieć, stać, a także w wersji „Leonowej” również leżeć. Na sznurka nad deską umocowane są po obu stronach patyki do trzymania, lub wspinania. Konstrukcja zwieńczona jest jednym długim patykiem, który możemy trzymać, gdy zdecydujemy się na podniebne akrobacje.
To idealna huśtawka dla małych akrobatów, ponadto jest idealną pierwszą deska do balansowania. Dzięki uchwytom, pomogą dziecku utrzymać równowagę a dziecko ma większe poczucie bezpieczeństwa niż na zwykłej podłogowej desce do balansowania.
Produkty Oloka-gruppe są tworzone w współpracy z fizjoterapeutami. Ponadto ich naturalny styl, bliski natury bardzo pozytywnie wpływa na odczucie dotykowe podczas ich korzystania. Więcej znajdziecie na stronie: http://www.oloka-gruppe.com
Drabinki
Nasz kolejny typ jest także produktem Oloka-gruppe. Jest to trójkąt podwieszany.
Zdecydowanie hit dla małych małpiszonów. Szczebelki drabinki są naturalnie wygięte, a ich żłobie przypomina w odczuciu gałęzie drzew. Przy zakupie możemy wygrać sobie ilość poziomów drabinki, więc nadaje się także do niższych pomieszczeń. Na tego typu „huśtawce” ćwiczymy równowagę, umiejętność wspinania się. Wzmacniają się ręce, usprawniana jest cała motoryka duża.
Więcej znajdziecie na stronie: http://www.oloka-gruppe.com
Kokon
Jednym z naszych sposobów na wyciszenie jest kokon. To w zasadzie pierwsza nasza huśtawka. Leon poznała ją na zajęciach z integracji sensorycznej i ciężko było go z niej wyciągnąć.
W tego typu huśtawce czujemy się jak w łonie matki, czyli bardzo przyjemnie, przytulnie, nasze mięśnie mogą odpuścić bo są otulone i dociśnięte materiałem. Dodatkowo lekkie kołysanie dodatkowo uspokaja i wycisza. Choć niech Was nie zmyli ten spokój Leona, on potrafi z tego kokonu zrobić wirująca bombę.
Wiszący fotel/hamak
Bardzo podobne właściwości do kokonu posiada wiszący fotel.
Jest odpowiedni dla dzieci, dla których kokon jest zbyt ciasny i klaustrofobiczny. Fotel wiszący jest odkryty i można się w nim bardziej rozłożyć i zrelaksować. Jest mniejsza forma hamaka, który oczywiście uwielbiam i jednocześnie jest bardziej wielofunkcyjny, ponieważ wpada w gusta także dorosłym, a przecież nie tylko nasze dzieci potrzebują relaksu 🙂
Dysk/bojka
Czas na huśtawki, które wydają się proste ale wymagają od nas ogromnej pracy mięśni brzucha, koordynacji ruchowej oraz kontroli własnego ciała.
Na początek polecam dysk, u nas sprawdza się na dworze jak i w domu, dziecko pracuje całym ciałem, by utrzymać się na huśtawce i się na niej rozbujać. Największa pracę wykonują mięśnie brzucha, nogi muszą być mocno zaciśnięte by utrzymać ciało w pionie. Bardzo fajny sposób na ćwiczenie równowagi.
Bojka jest trudniejsza wersją huśtawki. Jest większa a kształt kuli jest trudniejszy w utrzymaniu się na huśtawce i jednoczesnym bujaniu.
Bocianie gniazdo
U nas bocianie gniazdo głównie w wersji podwórkowej, choć dokupiłam do niego poduszkę i czasem wieszam je w domu.
Huśtawka ma funkcje, relaksacyjną i oczywiście aktywizująca. Dziecko może ćwiczyć świadomość i poczucie własnego ciała, może się położyć się na huśtawce ćwiczyć równowagę i utrzymanie się na większej ruchomej powierzchni.
Oprócz tego bocianie gniazdo, dzięki swojej wielkości jest świetną huśtawką integrującą dzieci. Dzięki niej dzieci mogą podczas huśtanie oswajać się z bliskością drugiego dziecka, ponadto dzieci uczą się kontrolować swoje ciało tak by samemu czuć komfort i jednocześnie nie przeszkadzać drugiej osobie na huśtawce.
Wobbel, deska do balansowania
Oprócz podwieszanej deski do balansowania w formie huśtawki, mamy też tradycyjną deskę marki Wobbel.
Deski do balansowania są jedną z trudniejszych form nauki równowagi, koordynacji ruchowej. Mimo to w swej prostocie posiadają też wiele innych funkcji jak relaks i wyciszenia podczas bujania, są też świetnym podnóżkiem, zjeżdżalnia i stopniem, z którego łatwiej coś sięgnąć. Ponadto przez dzieci, są często używane jako most dla aut, podstawka do jeszcze wyższej budowli czy element toru przeszkód.
Inne
Oczywiście nie może zabraknąć zwykłej huśtawki. U nas różni się tym, że zamiast twardej dechy mamy giętkie siedzisko, co daje więcej możliwości. Leon na początku większość czasu bujał się na brzuchu, potrzebował większego nacisku i docisku.
Poza tym na naszym ogródku znajduje się jeszcze podwójny bujak Little Tikes i fotel podwieszany w formie kokonu, który jest moją ulubioną huśtawką 🙂
Bujak Good Wood
Naszym ulubieńcem jeśli chodzi o bujanie, jest bujak Good Wood.
Bujak jest na tyle duży, że spokojnie zmieści się w im dwoje dzieci. Niesamowicie wycisza, a jednocześnie wymaga zaangażowania od dziecka ćwiczenia całej motoryki dużej. Niewspominająca o ćwiczeniach koordynacji ruchowej i równowagi.
Bujak nie tylko jest uwielbiany przez dzieci…
Produkt Good Wood jest tak wielofunkcyjny, że jego wszystkie zalety i funkcje opisze kolejnym wpisie. Cieszycie się? 🙂
Leon ma w Was wielkie wsparcie, życzę wszystkim jak najlepiej!!! Może poza tymi sprzętami zainteresujecie go czymś jeszcze, np. muzyką? Instrumentami? Kto wie, jakie talenty w Nim drzemią… Pozdrawiam Świątecznie i Szczęśliwego Nowego Roku!!!
O tak Leon uwielbia muzykę puki co bębny i ukulele, ale czuje, że to jeszcze nie koniec. Dzięki!